piątek, 21 października 2011

Październikowe zakupy :)

Hej dziewczynki:* Znowu mnie troszkę nie było, ale studia się zaczęły i blog poszedł w odstawkę, ale obiecuję poprawę;) Mimo wszystko mam nadzieje, że ktokolwiek jeszcze o mnie pamięta. 
Dzisiaj chciałabym wam pokazać moje zakupy z ostatnich tygodni i parę rzeczy które dostałam. Myślałam, że dużo tego nie będzie, ale jak zebrałam wszystko do 'kupy' byłam w szoku ;)


Góra od lewej strony:
1. Shauma Jedwabiste Rozczesywanie Pielęgnujący Spray bez spłukiwania. Ładnie pachnie, włosy są mięciutkie i łatwo się rozczesują. Dosyć wydajny. Cena 10-12zł za 200ml.
2. Joanna Z Apteczki Babuni Szampon nawilżająco-regenerujący. Pięknie pachnie mlekiem i miodem. Zapach czuć przez jakiś czas po umyciu włosów. Mimo, że zamiera SLES skład jest bardzo w porządku. Używałam dopiero raz, ale myślę, że zbyt wydajny to on nie jest. Cena około 5zł za 300ml.
3. Kolastyna Czysta Formuła Peeling do twarzy "podwójny efekt". Połączenie peelingu enzymatycznego i mechanicznego. Dobrze oczyszcza. Zastanawia mnie tylko skoro dla producenta "mikorgranulki" to coś wielkości ziarenek cukru, to jak wyglądałby peeling gruboziarnisty? Ziarenka wielkości grochu? ;) 75ml za 13 zł w zestawie z samoopalaczem.
4. Kolastyna Samoopalacz do ciała i twarzy. Ładny kolor, zapach, trwałość. Stosowałam go tylko do twarzy, szyi i dekoltu, ponieważ opakowanie zawiera tylko 75ml. 
5. Ziaja Masło Kakaowe emulsja do twarzy i ciała. Kupiłam z myślą o solarium, ponieważ to "naturalny aktywator opalania". Pachnie jak cała ta seria, która nawiasem mówiąc jest moją ukochaną ;) Jeszcze nie używałam. 9.99zł za 200ml.
6. Avon Solutions Głęboko oczyszczająca maseczka z glinką. Zawiera granulki, którymi możemy wykonać peeling pod czas zmywania maseczki. Ładnie oczyszcza, ale lekko wysusza. 75ml, ceny nie znam bo dostałam, ale z tego co wiem poniżej 20zł.
7. Ziaja Sopot Spa Płyn Micelarny. Ładnie oczyszcza skórę. Użyłam go raz po demakijażu, więc nic więcej nie mogę powiedzieć. W Super Pharm za 200ml zapłaciłam 7.49zł.
8.Ziaja Nuno antytrądzikowy krem tonujący. 01 Naturalny. Użyłam go 2 razy i póki co wad nie widzę. Krycie typowe jak na taki kosmetyk. Dostałam go, ale sprawdziłam i 60ml produktu kosztuje około 8zł.
9. Essence Stay All Day. 30 Soft Sand. Baaaardzo fajny podkład, ekstra kryjący, długotrwały, przyjemnie pachnie. Ideał;) 15.99zł za 30ml.
10. Perfumy Betty Barclay Beautliful. Zapach niedostępny w Polsce. Ale jeśli macie możliwość to chociaż powąchajcie. Przepiękny, orientalny, idealny na jesień. Dostałam przepiękny flakonik 20ml przywieziony z Niemiec.
11. Lakier Wibo nr 349 z serii Express growth. Kolor Must Have! tej jesieni. Więcej się nie będę rozpisywać, bo będzie osobna notka. 8,5ml za 4,79zł, oczywiście w Rossmannie.
12.  Essence Ultra Strong. Tego utwardzacza używam jako bazy po lakier. Moim zdaniem całkiem dobry. Jedyne co bardzo śmierdzi, bo zawiera formaldehyd. Dlatego pazurki najlepiej nim malować albo przy otwartym oknie, albo np. w łazience. 8ml za 7.99zł.
13. Essence gel-look topcoat. Nowy produkt, a zebrał wiele skrajnych opinii. Jedyni go kochają, inni nienawidzą. Użyłam go dopiero 2 razy, więc dużo nie mogę powiedzieć, ale chyba będę zadowolona. Cena za 8ml to 6.99zł.
14. Ziaja phyto aktiv krem regenerujący cera naczynkowa. Do stosowania na noc. Przyjemnie pachnie, zostawia na skórze nawilżający film, a mimo to nie lepi się. Mam nadzieję, że wzmocni przed zimą moje kruche naczynka. Za 50ml zapłaciłam 9.49zł.
15. Próbeczki maseczek z Avonu Planet Spa. Sake i ryż oraz minerały z morza martwego. Każda 5ml. Dostałam, ale chyba skuszę się na jakąś maseczkę (albo kilka) z tej serii.
16. Ziaja HerbikaPlant krem nawilżający do skóry tłustej i mieszanej. BUBEL!!!!! Przez 2 tygodnie nie mogłam odnaleźć przyczyny nawiedzających mnie wyprysków. Przypadkiem znalazłam w internecie, że właśnie wiele matujących kremów do cery tłustej zawiera pochodną ropy naftowej, która powoduje zapychanie porów. Sprawdziłam skład i faktycznie na początku Paraffinum Liqiud. Około 6 zł za 50ml.
17. Essence pure skin. Punktowy żel zwalczający wypryski. Świetny, wysusza naszych wrogów i pozwala pozbyć się ich w szybszym tempie. 15ml kosztowało 6.99zł.
18.  Essence Long Lasting. 09 Cool Down. Chyba wszyscy znają te kredeczki. Piękny, niebieski kolorek. 0,28g za 6,99zł.
19. Essence 4 stronny pilniczek. Piłuje, czyści, matuje i nabłyszcza. Do tego posiada etui. 6-7zł.

Jak widać przeważała pielęgnacja. Staram się nie kupować kolorówki, ponieważ, nigdy nie uda mi się zużyć tego co już mam. A zawsze strasznie mnie złości gdy muszę coś wyrzucić;)

Podrawiam:*





4 komentarze:

  1. sporo tego :) czekam na swatche lakieru wibo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No troszkę się uzbierało ;) Zdjęcia już ma zrobione, wrzucę wieczorem albo jutro rano.

    OdpowiedzUsuń
  3. No trochę się zdecydowanie uzbierało ;). Ach i masz masło kakaowe! Czekam też na zdjęcia lakieru, jutro zakupy.
    Znam problem braku czasu w związku ze studiami. Stanie pewnie na tym że będę pisać sama co tydzień czy co. Eh. Ciężkie życie studenta ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. kosmetyki z apteczki babuni są bardzo fajne ostatnio przekonałam się do kompresu :) bardzo go polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń